Moja pielęgnacja

Witajcie!!!
Jak wam mija styczeń a właściwie to początek roku? Bo ja nie mam czasu kompletnie aby napisać nowego postu. Postanowiłam że dzisiaj będzie trochę nietypowy post, ponieważ będzie o mojej pielęgnacji paznokci. Niedawno skończył się projekt "Tydzień pięknych i zdrowych paznokci" który zorganizowała Uzależniona od lakieru do paznokci. Polecam obejrzeć sobie sposoby wstawione przez dziewczyny :) A teraz taki krótki post na temat mojej pielęgnacji :)
Co robię, aby dbać o moje paznokcie, aby utrzymać je mocne i sprężyste? Jak mogę zachować mój naskórek gładki i elastyczny? Oto co:

Ostatnio wiele osób pytało się mnie jak udało mi się zapuścić takie mocne paznokcie oraz jak o nie dbam. Dostałam też wiele pytań od Was czy są to moje naturalne paznokcie. Krotko mówiąc tak, są to moje paznokcie i do takiego kształtu zapuszczałam je od stycznia tego roku. Teraz pokaże wam moje kosmetyki których używam do pielęgnacji dłoni i paznokci.

1.Kosmetyki których używam codziennie


Kiedy postanowiłam zadbać o swoje paznokcie zauważyłam że przez kilka pierwszych miesięcy paznokcie strasznie mi się łamały szczególnie prawej dłoni. No ale co mogłam zrobić, przy każdym złamaniu skracałam wszystkie i zapuszczałam od początku.
Od grudnia stosuje odzywkę Nail Tek II Intensive Therapy. Dużo czytałam na temat odżywek, która jest najlepsza ale w przystępnej cenie. Znalazłam ją w promocyjnej cenie 19,99zł i się na nią skusiłam.
Na opakowaniu producent napisał że widoczne rezultaty są już po tygodniu stosowania. Po przeczytaniu tego nie chciało mi się w to wierzyć jak w tydzień można odżywić paznokcie. Odzywkę zaleca się stosować codziennie, nakładając jedna warstwę i po 6-7 dniach zmyć. Cały ten rytułał zacząć od początku kolejnego dnia.
Po tygodniu nie mogłam uwierzyć w to że moje paznokcie stały się wyraźnie mocniejsze i sporo urosły. Odżywki używam cały czas jako podkład pod kolorowy lakier. Spisuje się idealnie i co najważniejsze dzięki niej nie odbarwia mi się płytka.

Kolejnym bardzo ważnym dla mnie produktem jest olejek rycynowy, który przez pewien czas wmasowywałam codziennie wieczorem przed snem. Uważam że pomógł mi wzmocnić paznokcie.

2.Pielęgnacja dłoni i paznokci 

.


Mój nr 1 produkt do pielęgnacji paznokci długich, mocnych i elastycznych skórek jest: Nail Tek Renew oraz Cuccio Butter.
To co osobiście zauważyłam przy stosowaniu tych produktów:
-mocniejsze paznokcie
-dłuższe paznokcie
-mniej podatne na łamanie dzięki zwiększonej wytrzymałości i elastyczności
-redukcja "jasnych punktów" w wolnej krawędzi paznokcia
-redukcja "białych plam" w łóżku paznokci
-skurczony / pomniejszone skórki
-mocniejsza skóra wokół naskórka (mniej zmarszczek)



Niedawno w moje ręce wpadł balsam do paznokci firmy Herba Studio.Musze powiedzieć że ma bardzo fajną konsystencje i bardzo szybko się wchłania. Po kilku tygodniach stosowania moje skórki rzeczywiście stały się gładki i wolniej odrastały. Z wielką przyjemnością go polecam.
Widziałam go ostatnio w Naturze i Hebe po około 10zł.




3.Zmywanie paznokci

Na początek przedstawię Wam zmywacze firmy Missy. Nigdy wcześniej nie widziałam tej firmy ale robiąc zakupy w Hebe skusiłam się go kupić bo kosztuje 6,99 zł za 200ml. Wcześniej używałam wielu zmywaczy, szukałam tego najlepszego i znalazłam :) Dużym plusem jest to że jest bezacetonowy ale to już większość zmywaczy jest. Na opakowaniu jest napisane że przeznaczony jest do ciemnych lakierów,nabłyszcza, nie wysusza skorek wokół paznokci.


Jednak moim ostatnim zakupem jest Kokosowy wybielający zmywacz do paznokci. Jest on z dodatkiem witaminy A i olejku rycynowego. W buteleczce mieści się 50ml i kosztuje około 5-6zł. Znalazłam go w sklepie Auchan. Stosuje go zawsze po zmyciu lakieru bo pomaga wybielić płytkę paznokcia. A przy tym cudnie pachnie.


Używam wszystkich tych produktów, czasem na przemian, czasem codziennie, czasem co pewien czas! Pamiętajcie, że każdy produkt wspomniany przeze mnie działa na moje paznokcie i pomaga mi je utrzymać w dobrej kondycji. To nie znaczy, że zawsze są najlepsze dla Ciebie. Nie próbowałam każdego produktu do pielęgnacji paznokci na rynku, ale jestem bardzo zadowolona z wszystkich produktów wymienionych na tej stronie i z chęcią je polecam. ;)

Sally Hansen Something New

Witajcie!!!
Jaka jest u Was pogoda? Bo u mnie spadł wczoraj śnieg i o dziwo jeszcze jest .... :) Mogłoby spaść troszkę więcej ale lepsze to niż nic. Wiem że jest zima itp ale postanowiłam pokazać wam lakier którym pomalowałam pazurki jeszcze w lato. Oj daaaawno napisałam ten post bo chyba w lipcu albo sierpniu. Sama już nie pamiętam ale nadszedł czas by pokazać ten lakier. Jest takie piękne słońce że trzeba wprowadzić trochę koloru!! :)
Przeglądając moje szuflady z lakierami znalazłam kilka lakierów których jeszcze nigdy nie używałam. Pierwszym lakierem który postanowiłam użyć jest Sally Hansen Diamond Strength Something New 340. W buteleczce jest to piękny łososiowo-koralowy lakier. Po pomalowaniu bardziej wpada w odcień koralowy chociaż też i pomarańczowy.



Opinia producenta:
Diamentowa formuła utwardza płytkę paznokciową, zatrzymując w niej niezbędne ilość wody. Paznokcie są mniej łamliwe i bardziej odporne na rozdwajanie. Zapewnia trwały i błyszczący kolor aż do 7 dni! Składniki produktu: formuła diamentowa.


Podsumowując lakier na moich paznokciach nie wytrzymał 7 dni, wcześniej zaczęły się ścierać końcówki. Nie zauważyłam też aby moje paznokcie były mnie podatne na złamania. Ale nie wiem jak to można stwierdzić, musiałabym chyba cały czas malować tymi lakierami. Nie mówię że lakiery Sally Hansen są złe bo są naprawdę dobre ale trwałość przez 7 dni w tym przypadku nie sprawdziła się, przynajmniej u mnie.

Do usłyszenia!!!

Nails Inc. Porchester Place

Witajcie w Nowym Roku!!!
Macie jakieś postanowienia? Ja się bawiłam w sylwestra bardzo dobrze, super towarzystwo i było bardzo śmiesznie... :) A jak Wam minął sylwester? Niestety moje pazurki były tylko pomalowane na fioletowo bo nie miałam czasu nic innego zrobić, za dużo spraw miałam na głowie pod koniec roku i wiele rzeczy się posypało .... ale teraz jest jak na razie suuuper :)
Dzisiaj pokaże wam lakier który odstałam już ponad miesiąc temu na mikołajki.Od jakiegoś czasu jest tak strasznie zimno i pochmurno a przynajmniej u mnie tak jest :( Przez chwile był śnieg ale już dawno zniknął, a szkoda :( Jest to Nails Inc. Porchester Place. Jest to piękna intensywna pomarańcz ..... no co tu więcej mówić same zobaczycie na zdjęciach :)


Jak widzicie lakier jest bardzo intensywny i powiem że rzadko się widzi takie lub podobnie intensywne kolory na paznokciach w zimie. Przeważnie wybierane są kolory stonowane,: szarość, bordo, brąz lub beż. Ale tak właściwie to nie wiem dlaczego? Przecież w zimie też jest ładna pogoda, jest słonecznie dlatego ja nie będę malowała tylko szarościami lub brązami ale właśnie takimi żywymi kolorami :)
A tak na marginesie to w ogóle lubicie kolor pomarańczowy? Bo ja tak średnio przepadam za tym kolorem ale ten lakier akurat bardzo mi się podoba. Przypasował mi tak jak ten fiolet od Nails inc TUTAJ.:)

Do usłyszenia!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...